Strony

niedziela, 14 listopada 2010

Miętowy zapiekany biały ser i energetyczna, kolorowa sałatka z kiełków z olejem z pestek dyni

Zapiekany ser z miętą znany już od lat. Przepisy na niego krążą na bardzo wielu stronach internetowych. Zatem powtarzam za tymi, którzy już od dawna się delektują tym lekkim, wysokobiałkowym i niskokalorycznym daniem.

A kiełki, wiadomo jak są zdrowe, ile zawierają witamin i związków mineralnych, a do tego niskokaloryczne. Ja niestety nie hoduję sama kiełków, tak więc mój dostęp do nich jest ograniczony do tego co oferują markety, a wszystkie oferują to samo, w zasadzie kiełki lucerny, rzodkiewki, brokule i mieszkankę kiełków, wzbogaconą o kiełki soczewicy. Zdarzają się kiełki fasoli mung i kiełki słonecznika. Ze 3 razy upolowałam kiełki pszenicy, ale to związane było z podróżą do Krakowa, bo na Śląsku, jak on długi i szeroki, to niestety nie spotkałam. Tym razem trochę mieszanki kiełków + kiełki brokuła i inne drobne dodatki, co razem stworzyło idealną kompozycję. Sałatka świetnie komponowała się z miętowym serem tak kolorystycznie jak i smakowo.


Składniki na ser (dla 2 osób):

- 220 – 250 g. białego twarożku light;
- jajko;
- pół krzaczka Świerzych listków mięty drobno poszatkowanych;
- sól i pieprz

Wykonanie:

Ser należy podnieść widelcem, wymieszać z miętą i jajkiem. Doprawić do smaku.
Masę rozlać do dwóch kokilek i wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na ok. 20 – 25 minut. Piec do lekkiego zezłocenia.



Składniki na sałatkę:

- pół paczki mieszanki kiełków
- pół paczki kiełków brokuła
- 2- 3 gałązki selera naciowego, drobno posiekanego;
- marchewka drobno posiekana;
- pestki dyni;
- olej z pestek dyni;
- ser – u mnie Alpenzeller – pcjnalnie, posiekany w drobną kosteczkę podobnie jak marchewka i seler.


Wykonanie:


Wymieszać składniki sałatki. Marchewka i seler powinny być pokrojone w podobnej wielkości drobną kosteczkę. Sałatkę obfie obsypać pestkami dynii i dodać sporo oleju z pestek dyni.










Ja dla zaostrzenia smaku często dodaję ser. Jest to albo ser żółty, jak tym razem, o wyrazistym smaku, ale pleśniowy z niebieską pleśnią np. Roquefort. Użyłam Alpenzellera, z mleka krowiego, który porównywany jest do Old Amsterdamu, choć smak ma inny, jednak twardość, konsystencja i charakterystyczny smak, być może uzasadniają te porównania.
Nie do przecenienia jest olej z pestek dyni, który ma charakterystyczny kolor – mocno zielony i cudowny, łagodny smak, lekko orzechowy, tak, że ten olej nadaje się nie tylko do dań wytrawnych, ale i do deserów. Warto też pamiętać o jego walorach zdrowotnych.


Olej z pestek dyni należy do grupy olejów otrzymywanych metodą tłoczenia „na zimno”. Nieprażone pestki dyni poddawane są przerobieniu (łuszczeniu, suszeniu, miażdżeniu). Następnie otrzymuje się z nich olej surowy, który nie jest poddawany rafinacji (oczyszczaniu) na gorąco, a co się z tym wiąże-nie są usuwane z niego substancje prozdrowotne np. witaminy lub fitosterole. Serwuje się go na zimono, tzn. nie nadaje się do podgrzewania. Zawiera – jak podaje Wikipedia - około 80% kwasów tłuszczowych , to kwasy nienasycone, z czego 50-60% to wielokrotnie nienasycone. Kwasy nienasycone są niezbędne dla organizmu, są niezbędnym elementem do budowy witaminy D, hormonów, a także ścianek komórkowych. . Na podkreślenie zasluguje, że olej zawiera kwas linolowy (Omega 6) ponad 50%!!!!, a ponadto witaminy: E, B1, B2, B6, dużą ilość witaminy A, C i D,
Dodatkowo w oleju z dyni znajdziemy witaminy z grupy B-tiaminę, ryboflawinę oraz pirydoksynę. Ciekawostką jest, że dawniej, gdy na rynku nie było takiego wyboru środków wspomagających odchudzanie-kobiety łykały kompleks tych 3 witamin, gdyż wspomagają one procesy utleniania białek, tłuszczów i węglowodanów.
Z innych składników odżywczych znajdziemy również witaminę D, beta-karoten, potas, selen i cynk.
Fitosterole są to substancje wykazujące działanie lecznicze. W oleju z pestek dyni występują takie jak: cucurbita, phytosterinen, citrulin oraz skwalen.
Cucurbita - sterol ma zastosowanie w walce z pasożytami przewodu pokarmowego.
Phytosterinen zalecany jest w zapobieganiu oraz w leczeniu wczesnego stadium przerostu gruczołu krokowego. Ponadto działa korzystnie w schorzeniach przewodów moczowych i pęcherza moczowego. Podobny wpływ ma citrulin. Skwalen z kolei spowolnia zmiany starcze zachodzące w skórze wywołane promieniowaniem ultrafioletowym (np. na solarium). Ponadto reguluje poziom cholesterolu we krwi, usuwa wszelkie trucizny z organizmu, jest nieodzowny w tworzeniu hormonów płciowych organizmie oraz kwasów żółciowych.
Ważne jest, by kupować olej w nieprzezroczystej butelce, od chwili otwarcia trzymać go w lodówce i przechowywać nie dłużej niż 3 miesiące. Nie zachowanie tych warunków powoduje, iż olej traci swoje cenne właściwości.


6 komentarzy:

  1. robiłam ten ser, niestety nie przypadł mi do gustu :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kingo - super zdrowy zestaw. Polecam Ci zaopatrzenie się w kiełkownicę. Ja swoją po prostu uwielbiam i niedalej jak wczoraj jadłam świeżutkie kiełki, z własnej hodowli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również używam kiełkownicy, idealna!
    A serek zapowiada się ciekawie, muszę wypróbować Twój przepis, bardzo lubię dodatek mięty np.do jogurtu, więc i twarożek powinien mi posmakować.
    Pozdrawiam,
    SWS

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny, ja wiem, ze są kiełkownice, ale jakoś tak nie mam ręki do kwiatów i też nie przepadam za pracami przy kwiatkach, doniczkach, więc boję się, że nie dałabym rady hodować tych kiełków. Czy to wymaga jakichś większych starań oprócz podlewania?

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście wygląda energetycznie i pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zaciekawiłaś mnie bardzo tym twarożkiem, nie znam takiego smaku.
    a kiełki zjadam podobne. i tez sklepowe, ale smaczne przecież.

    OdpowiedzUsuń