Strony

niedziela, 30 stycznia 2011

Mini bakłażany z dodatkiem cukinii z ostrym pesto z rucoli

Niedawno za sprawą Hani-Kasi dowiedziałam się o istnieniu mini bakłażanów. Jakże byłam niepocieszona, gdy okazało się, że są, ale nie na Śląsku. A ja tak uwielbiam takie nowinki, jestem przeszczęśliwa próbując nowe produkty dotychczas nieznane lub nie używane. Oboje z mężem uważnie testujemy i rozważamy, czy dana „nowinka” zagości na naszym stole ponownie.
No i szczęście się do mnie uśmiechnęło, niespodziewanie bowiem natknęłam się na mini bakłażany w Kuchniach Świata w Krakowie.

Mnini bakłażany – te okrągłe ze skórką w paseczki – są pyszne. Mają posmak bakłażana, ale coś jeszcze wyjątkowego w sobie. Może są bardziej owocowe poprzez zawartość pesteczek, którymi są całe wypełnione. Natomiast mini bakłażany stanowiące miniaturę tych mi znanych, okazały się nie różnić w smaku jakość szczególnie od swoich większych kuzynów.


A oto prosta sałatka z bakłażanami w roli głównej. Stanowić miała dodatek do naszej kolacji z okazji kolejnej rocznicy bycia razem, a okazało się, że dodatkiem stały się wszystkie pozostałe afrodyzjakowe przekąski, nawet specjalnie na tą okazję kupiony kawior z łososia (ten z jesiotra na razie w sferze marzeń).

Składniki dla 2 osób:
- spora ilość sałaty lodowej;
- paczka mini bakłażanów w kształcie kulek
- paczka mini bakłażanów w znanym kształcie;
- ½ większej cukinii pokrojonej w plastry;
- sól, pieprz.


składniki na pesto:
- 60 ml oliwy z oliwek extra virgin lub więcej;
- 2-3 łyżki tartych migdałów;
- ząbek czosnku;
- 2 garście rucoli;
- łyżeczka soku z cytryny;
- łyżeczka miodu;
- 4 oliwki kazamata nadziewane suszonymi pomidorami;
- sól, pieprz.



Wykonanie:
1. Mini bakłażany dokładnie umyć. Małe można obrać, gdyż mają twardą skórkę, co jednak przy dość długim grillowaniu nie jest konieczne. Większe pokroić w plasterki ok. 3-4 mm.
2. Bakłażany włożyć do piekarnika nagrzanego do 180-200 stopni i gillować na folii aluminiowej, aż zmiękną ok. 12-18 minut. Okrągłe w skórkach należy włożyć o kilka minut wcześniej. D o bakłażanów po ok. 5 minutach grillowania dołączyć pokrojoną w podobnej grubości plastry cukinię. Po grillowaniu wyjąć bakłażany i cukinię z piekarnika i pozostawić kilka minut do ostygnięcia.
3. W tym czasie na talerzach rozłożyć równomiernie sałaty.
4. Przygotowanie pesto: w blenderze zmiksować składniki Pesto. Doprawić do smaku.*
5. Na sałaty rozlać odrobinę pesto, następnie rozłożyć bakłażany, cukinię i ponownie polać warzywa pesto.


* Pesto wychodzi dość ostre w smaku, dlatego łyżeczka miodu trochę złagodziła jego smak. Jednak pesoto o mocnym smaku dobrze się skomponowało z dość neutralnymi składnikami sałatki.



10 komentarzy:

  1. Urocze te małe bakłażany. One już takie są miniaturki, tzn. już więcej nie urosną?
    Ciekawe polączenie smaków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale bajer! Nie wiedziałam że jest coś takiego, a bakłażany uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie prezentuje się Twoje danie!
    A propos mini bakłażanów, to też trafiłam na takie ostatnio, tyle że moje były w fioletowo-białe paseczki. Upiekłam je w całości w piecu i były pycha!
    Pozdrawiam serdecznie,
    SWS

    OdpowiedzUsuń
  4. jak ekstrawagancko i ekskluzywnie brzmi :) no i wygląda apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Salatka jak zwykle bardzo ciekawa a baklazany wole jednak tradycyjne. Mam juz je wszystkie przetestowane i zaleta tych zwyczajnych jest to, ze nie trzeba ich wczesniej solic. W tych malych niestety czuje goryczke.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te bakłażanki! Trafiłaś na inne rodzaje niż ja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za miłe słowa.
    Lashquin - one są takie mini i na peweno już nie urosną.
    MZ, jJa całkiem niedawno dowiedzialam się, ze coś takkiego jak mini bakłażany istnieje, nastęnie z internetu dowiedzialam się, ze odmian jest kilka lub kilkanaście tych mini. Dla mnie niedostępne, ale i tak jestem przeszczęsliwa, ze udalo mi się dostać te dwa rodzaje:)
    Thiesso, zazdroszczę Ci, że mialaś możłiwość popróbować tak wiele ciągle na naszym tynku nbiedostępnych warzyw. Niestety Katowice są gorzej zaopatrzone niż Wrocław, co więcej jest tylko jeden niewydolny sklepik, w ktorym są warzywa eko. Porażka. Może się to kiedyś zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  8. Haniu- kasiu, sądziłąm, zę te z paseczkami, to te same co u Ciebie :).

    OdpowiedzUsuń
  9. pierwszy raz takie małe widzę...
    ale podoba mi się ich podanie. co za smakowitości!

    OdpowiedzUsuń