Strony

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Sałatka z dwóch rodzajów fasoli i kukurydzy na ciepło

Tą sałatką podaną na ciepło zainaugurowałam nowo otrzymaną książkę „Sałatki” Eleny Balashova. Książka nie jest nadzwyczaj odkrywcza, często prezentowane tu połączenia, to oczywista klasyka np. gruszki, gorgonzola i rukolą, czy sałatka Cesar, choć w innej wersji (mniej ciekawej) niż ta, którą robię z innej, często tu wspominanej książki „Sałatki na każdą okazję”, która jest bezsprzecznie najlepszą książką sałatkową jaką miałam w rękach. Nie mniej kilka przepisów zasługuje na uwagę, a przede wszystkim ten na wszelkie sałatki łączone z owocami lub same owocowe. Są nie tylko atrakcyjne wizualnie, ale ze składników widzę, że i smakowo. Jest też kilka fajnych z awokado, bądź fetą, bądź suszonymi pomidorami, jedna ciekawa z pstrągiem, kilka z pancettą, z szynką parmeńską… Tak więc zamierzam małymi krokami przetestować te zdrowe i cieszące oko przepisy.
O samej książce, jeszcze tyle, że wydana jest atrakcyjnie. Ma duże wyraźne zdjęcia sałatki na całą stronę, której opis znajduje się na przeciwległej stronie.
Ilości składników w książce podawane są zazwyczaj dla między 4-8 osób, podany jest też czas wykonania, chłodzenia i stopień trudności wykonania.






Składniki dla 2 osób:

- kolba kukurydzy lub kukurydza z puszki – dałam o. 50 g. z puszki
- ok. 70 g. ugotowanej półksiążyciowej fasoli – u mnie fava;
- ok. 70 g. ugotowanej czerwonej fasoli – u mnie adzuki;
- ostra mielona papryka do smaku;
- mielony kminek do smaku – dawałam ok. ½ łyżeczki;
- ½ czerwonej papryki pokrojonej w kostkę;
- ¼ zielonej papryki pokrojonej w kostkę;
- ½ czerwonej cebuli pokrojonej w kosteczkę;
- sól, pieprz,
- ½ cukinia pokrojonej w kostkę – wg oryginalnego przepisu 2 żółte kabaczki;
- ząbek czosnku drobno poszatkowany;
- 50 ml bulionu;
- ¼ łyżeczki cukru;
- łyżka posiekanej kolendry;.
- oliwa z oliwek;
- sok z ½ limonki;
- ¼ łyżeczki sosu tabasco – nie miałam dałam Worcestershire;



Wykonanie:

1 . Na patelni z grubym dnem na oleju do smażenia podsmażyć paprykę, cebulę, kminek i mieloną ostrą paprykę. Jeśli używa się surowej kukurydzy, to należy także wrzucić jej ziarna. Podsmażać ok. 15 min, aż warzywa zaczną mięknąć (ja po kilku minutach przykryłam pokrywką i warzywa się „smażyły – dusiły” we własnej wilgoci).
2. Wówczas na patelnię dodać cukinię, czosnek i kukurydzę, jeśli jest z puszki. Podsmażać ok. 5 minut. Dodać fasolę, cukier, sos Worcestershire i zalać bulionem. Podgrzewać, aż wyparuje bulion.
3. Warzywa należy zdjąć z ognia, doprawić sokiem z limonki, kolendrą, solą i pieprzem.
4. Warzywa przełożyć do miski sałatkowej. Podawać na ciepło lub w temperaturze pokojowej.


* Moje drobne zmiany w wykonaniu sałatki upraszczały jej proces (bez przesypywania do półmiska podsmażonej papryki, żeby zacząć obsmażać cukinię…) i pozwalały na utrzymanie ciepła składników.


Sałatkę podałam z risottem z ryżu brązowego, czerwonego i dzikiego tj. mieszankę ryżu przygotowywałam tak jak przygotowuje się risotto – podsmażyłam cebulę, ziarna ryżu, zalewałam winem do wyparowania, a potem podlewałam bulionem.

Dodatek risotta był nieprzypadkowy, bo strączki kochają ziarna, a co za tym idzie w ten sposób w zakresie białka był komplet aminokwasów we właściwych proporcjach.
Co zaś do samej sałatki, to zrobiłam ją z ciekawości, bo niedawno robiłam w podobnym składzie salkę z książki, o której pisałam powyżej, gdzie także była kukurydza, papryka, fasola. Jednak smaki obu sałatek diametralnie inne, a to za sprawą nie tylko proporcji, ale przede wszystkim dodatków w postaci przypraw i sosów. Pomimo, że ilości dodawanych ziół i sosów np. ¼ łyżeczki sosu są znikome, to jednak ostateczny efekt smakowy uzyskany po połączeniu tych składników okazał się zaskakujący.







3 komentarze:

  1. Nazwalabym to raczej potrawka warzwna, niz salatka, niemniej bardzo zachecajaca. Na razie jesli chodzi o ta ksiazke poobserwuje co zaprezentujesz. Widzialam, mialam w rekach i zniechecila mnie wlasnie zbyt duza ilosc klasyki. Liczylam na cos ciekawszego, wiecej niezwyklych polaczen smakowych, cos co mnie zaskoczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zatem thiesso testujemu tą ksiązkę razem! A nazwa potrawka idealnie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do sałatki-potrawki, to brzmi bardzo fajnie. Kopiuję.

    OdpowiedzUsuń