Przepisów na kaszę gryczaną nigdy za wiele. Wiadomo jaka zdrowa, jak często należy ją jeść, ale mam wrażenie, że cierpimy na niedosyt przepisów na jej przyrządzenie jako samodzielne danie. Ostatnio, po długim stosowaniu kaszy gryczanej nieopalonej o łagodnym smaku, ponownie uśmiechnęła się do mnie wyrazista w swoim smaku kasza gryczana palona. I właśnie jej użyłam do zapiekanki, która pojawiła się na naszym stole w krótkim czasie dwukrotnie.
Składniki*:
- ok. 120 – 170 g. kaszy gryczanej;
- 10 -12 pomidorków cherry przekrojonych na pół;
- ok. 8-10 oliwek czarnych przekrojonych na pół;
- por – pokrojony w cienkie krążki;
- odrobina bulionu;
- 120 - 150 g. sera feta – oryginalnego kozio - owczego;
- kilka łyżek jogurtu;
- zioła prowansalskie;
- sól, pieprz – do smaku;
Wykonanie:
1. Kaszę ugotować wg przepisu na sypko – objętościowo tyle wody ile kaszy, wcześniej można obsmażyć ziarna kaszy na oleju do smażenia, a dopiero potem zalać wodą i posolić. Gotować ok. 10 minut, a następnie wyłączyć płytę i pozostawić, by doszła.2. Przygotować wkładkę porową – pokrojone pory włożyć do garnka i zalać odrobiną bulionu – następnie dusić na małym ogniu przez ok. 10-12 minut.
3. W misce rozgnieść ser widelcem, dodać trochę ziół prowansalskich i jogurt.
4. Naczynie żaroodporne wysmarować olejem do smażenia. Zapiekankę układać warstwowo – warstwa kaszy, następnie całość porów, na to warstwa masy serowej, ponownie przykryć ją kaszą i raz jeszcze serem. Gdyby masa serowa była nie dość wilgotna, to można do wierzchniej warstwy dodać więcej jogurtu, aby zapiekanka w czasie pieczenia się nie zsuszyła. Na samym wierzchu ułożyć pomidorki i oliwki, można je lekko wcisnąć w masę serową. Doprawić solą i pieprzem, można dodać jeszcze ziół prowansalskich.
5. Zapiekankę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20 minut.
Kaszę podawałam z sałatkami. Na zdjęciach salatka z liści mizuny.
Dlaczego wcześniej nie trafiłam na Twój blog? Bardzo mi się podobają Twoje przepisy, zdrowe, pyszne i do tego pięknie podane!
OdpowiedzUsuńZajrzę tu napewno jeszcze nie jeden raz:)
Słonecznie pozdrawiam
Ja za kasza gryczana nie przepadam i wciaz mam wrazenie, ze duzo trace. Moze datego, ze kasze znam tylko jako dodatek do dan miesnych na przyklad :) W takiej wersji na pewno musi byc pyszna. Moj M. bylby zachwycony :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
pysznie wygląda to danie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepis idealny...ma wszystko co lubię i nie ma tego czego nie jem:) cudo...
OdpowiedzUsuńWreszcie trafiłam na fajny przepis z wykorzystaniem kaszy gryczanej;)Chętnie wypróbuję, przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńKingo, ja tez lubię wszelkie kasze w tym gryczaną oczywiście. Tylko niestety nie mam na nie żadnego innego pomysłu jak tylko akompaniament do mięs... No nie tylko...ostatnio zrobiłam kotleciki z gryczanki. Dzięki za oryginalne przepisy na zdrowe dania. Będę tu wpadać częściej :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMasz rację, mało jest przepisów z kaszą w roli głównej, a jest wspaniała w smaku i bardzo zdrowa. Twoja zapiekanka na pewno zostanie u mnie w kuchni wypróbowana ;) http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńZapiekana kasza gryczana to jest to! Póki co do mojego stałego kanonu weszła zapiekanka z kaszą gryczaną, najróżniejszymi warzywami i wędzonym serem, z fetą też chyba warto spróbować, bo wygląda bosko
OdpowiedzUsuńpycha !
OdpowiedzUsuńu nas też dziś na obiad kasza gryczana, jakos po tych swiętachbardzo mi sie jej chciało.
Podam z pieczonym mięsem i grillowaną cukinią ;)
Bardzo mi się podoba Twój pomysł na zwykle nudnawą i oklepaną kaszę gryczaną :-)
OdpowiedzUsuńKinga, skąd Ty bierzesz te pomysły? Zapiekanka z kaszy gryczanej, wow! super pomysł, genialny mogłabym rzec :))) Zapisuję, bo kaszę gryczaną to my w domu lubimy i to bardzo. Do tej pory jednak głównie jako dodatek.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! No i jeszcze jak wygląda!
OdpowiedzUsuńGenialny - w życiu nie zapiekałam kaszy i na pewno coś takiego nigdy nie przyszłoby mi do głowy!
Ileż tu zdrowia w jednym miejscu!:)
Myślę, że na tak piękne danie nie zabraknie amatorów nawet wśród osób, którym się wydaje, ze nie lubią kaszy czy fety. Super!:)
Dzisiaj to będzie mój obiadek :P akurat został mi ser feta, a kaszę uwielbiam! :P a w dodatku zapiekanki z niej:P - więc idealnie pasuje
OdpowiedzUsuńjeszcze mam takie pytanko, czy zapiekać pod przykryciem czy bez ? i lepiej z termoobiegiem czy normalnie?
Pozdrawiam
Ewa
wyszla przepyszna. Do ugotowanej kaszy dodalam wczesniej usmazone mieso mielone i naprawde smak nie do zapomnienia. Dziekuje za przepis!
OdpowiedzUsuńAnonimowy, cieszę się,że zapiekanka się udała! Czy z mięsem, czy bez, cel osiągnięty - kolejny sposób na kaszę!
OdpowiedzUsuńHej, wczoraj zrobiłam :) wyszło super, dodałam tylko nie kilka a kilkanaście łyżek jogurtu, mój mężczyzna musiał co prawda dodać sobie śmietany aby było "grubsze" tzn. pożywniejsze ale generalnie super. Szukam czegoś na dziś :) Dziękuję
OdpowiedzUsuńUwielbiam wariacje z kaszą gryczaną :)
OdpowiedzUsuńArtykuł rewelacyjny:) Brawo dla autora
OdpowiedzUsuńboginy gypse queen,
angel vip,
scout69.com.pl