Strony

niedziela, 18 września 2011

Moje łazanki - z pieca

Uwielbiamy różne smaki, uwielbiamy wyszukane potrawy, dania z różnych zakątków świata. Na codzień jemy soczewicę, ciecierzycę, quinoa, orkisz, dziki ryż, fasolę, tofu, tempeh, makarony z najróżniejszymi sosami, chorizo………………. i tony ryb oczywiście. A przy tym wszystkim staram się by nasza kuchnia była zdrowa, tak w zakresie produktów których używam, jak i w sposobie przygotowywania potraw.
Ale jest kilka takich zupełnie prostych dań, gdzie łączy się kilka zaledwie składników, które każdy zna, a do których z uporem i przyjemnością wracamy każdego roku. Bo kto na przykład nie lubi młodych kartofli z kalafiorem lub fasolką szparagową i sadzonym jajkiem albo pierogów???
Takie proste smaki, to też łazanki, które znam od dziecka – makaron i kapusta. Takie comfort food. I robiąc to danie przymykam oko na zasady naszej kuchni, dodaję trochę masła, szaleję z boczkiem, żółtym serem i…….delektuję się!







Składniki dla 2 osób)*:


- makaron dla dwóch osób – u nas tradycyjnie biały dla męża i pełnoziarnisty dla mnie;

- ½ główki kapusty - poszatkowanej grubo;
- mała cebula - poszatkowana;
- boczek – sporo – pokrojony w kostkę;
- sól i pieprz do smaku;
- majeranek;
- kilka łyżek koperku – poszatkowanego;
- łyżka koncentratu pomidorowego;
- kilka łyżeczek jogurtu;
- masło;
- olej do smażenia;
- żółty ser – u mnie gouda – potarta;


Wykonanie:



1. Makaron ugotować al dente.



2. w garnku na odrobinie oleju do smażenia podsmażyć boczek i cebulę. Gdyby z boczku wytopiło się za dużo tłuszczu, należy go odlać. Gdy cebula się lekko zezłości dodać kapustę i podlać odrobiną wody. Dusić pod przykryciem, aż kapusta będzie miękka. Doprawić solą , pieprzem i majerankiem. Dodać przecier pomidorowy. Na koniec dodać koperek.



3. Przygotować naczynia żaroodporne – wysmarować je olejem do smażenia. Następnie układać warstwami: makaron, kapustę i makaron. Obie warstwy makaronowe posypać żółtym serem. Wierzch dodatkowo obłożyć wiórkami masła i odrobiną jogurtu. Zapiekać przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.






5 komentarzy:

  1. takiej wersji lazanek, na dodatek zapiekanych, jeszcze nie znalam. podziwiam skladniki ktore uzywasz w kuchni, wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami można jeść i tak ;) Wspaniale wygląda ten makaron :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię makarony z pieca, są dużo bardziej aromatyczne niż tylko ugotowane i wymieszane z sosem. A że uwielbiam makaron, może nawet jutro zapieke sobie taki jak u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak ja dawno łazanek nie jadłam :> dziękuje że mi o nich przypomniałaś :D smak dzieciństwa ;3

    OdpowiedzUsuń