Strony

piątek, 15 czerwca 2012

Makaron japoński z tofu, szparagami i pesto z orzechów ziemnych



Makaron ze szparagami można zrobić na rozmaite sposoby, ciągle sama odkrywam nowe połączenia, jak też znajduje nowe przepisy. Tym razem inspiracją było pesto z orzechów ziemnych. Podobno szparagi idealnie łączą się m.in. z orzechami ziemnymi i migdałami. Tak wynika z The flavour thesaurus autorstwa Niki Segnit. O książce więcej pisała Bea, która też zamieściła przepis na pesto, który oryginalnie pochodzi z książki ‘Food for family and friends’.
Nam bardzo smakowało.









Składniki:

- szeroki makaron japoński (mam wersję w 70 % pełnoziarnistą) ugotowany wg przepisu;
- tofu – pokrojone w kostkę;
- czosnek - drobno posiekany;
- imbir – drobno posiekany;
- szparagi – pokrojone na kilkucentymetrowe kawałki;
- olej do smażenia;
- sos sojowy;

Składniki na pesto:
na 4 porcje
- 100 g niesolonych orzeszków ziemnych, lekko zgrilowanych;
- 2 ząbki czosnku, posiekane
- 2 łyżki drobno startego świeżego imbiru
- 
2 zielone papryczki chili, pozbawione nasion i posiekane (dałam chili w proszku)

- 1 mały pęczek świeżej kolendry

- garść listków mięty

- garść listków bazylii

- 2 łyżki tajskiego sosu rybnego lub sojowego (użyłam sojowego)

- 2 łyżki soku z limonki

-1 łyżka cukru trzcinowego
- kilka łyżek oleju oliwy
(oryginalny przepis nie przewiduje dodatku oleju / oliwy)

Wykonanie:


1. Wszystkie składniki  pesto umieścić w blenderze i dokładnie zmiksować. Kilka prażonych orzeszków zostawić.
2. Na oleju do smażenia podsmażyć czosnek i imbir przez minutę, następnie dodać tofu i szparagi – główki szparagów chwilę później. Obsmażać do zrumienienia tofu oraz uzyskania chrupkich, podsmażonych szparagów. Dodać sos sojowy.
3. Do tofu i szparagów dodać ugotowany makaron, podsmażać przez chwilę. Zestawić z ognia. Makaron wymieszać z częścią pesto. Pozostałą część pesto przełożyć do odrębnych miseczek, tak by można było sobie dodawać wg swoich upodobań. Makaron przełożyć do talerzy, posypać pozostałymi prażonymi orzechami.

A dalej delektowaliśmy tą fuzją smaków.






















4 komentarze:

  1. Cudowne danie! Każdy element tego dania przykuwa moją uwagę, a co dopiero wszystko razem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, ze ostatnio zrobilam tez cos w tym stylu? Zamiast szparagow dalam brokula, zamiast tofu tempeh, dalam makaron soba i wszystko plawilo sie w sosie z orzeszkow ziemnych? Inspiracja byla pewna ulotka, ktora dostalam pod drzwi mieszkania. Moze kiedys o tym napisze. Twoja wersja bardzo mi odpowiada. Idealnie wpisuje sie w moje smaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kikimora, dzięki :)

    Thiessa, faktycznie są podobieństwa. Chodziło mi o to by spróbować połączenia szparagów i orzechów ziemnych. Dodanie wrzuconych na patelnie wydało mi się zbyt banalne - tak robię b. często przy tofu, czy tempehu i z reguły to są cashew lub ziemne. A makaron soba uwielbiam, jednak z reguły dając jakieś sosy, to jest bardziej dodatek warzyw odpowiednio przygotowanych niż typowy sos, bo chcę czuć smak tego makaronu polanego oliwą lub olejem sezamowym albo lnianym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Japonski makaron ze szparagami jadlam kiedys w Londynie i pamietam, ze bardzo mi smakowalo, ale pesto z orzeszkow ziemnych na pewno w nim nie bylo. Bardzo interesujacy pomysl, jestem ciekawa smaku calosci.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń