Strony

niedziela, 21 marca 2010

Mega szybka, absolutnie zdrowa, zupełnie zwyczajna zupa miso z algami i tofu

Najszybsza i jakże zdrowa zupa miso w tym wydaniu z glonami, tofu i boczniakami. Może boczniaki nie brzmią tak orientalnie jak grzyby shitake, ale prawdę mówiąc uważam, że są znacznie lepsze w smaku.

Do rzeczy zatem. Zupę tą robię w nie więcej niż 15 minut, ale pracy przy niej jest na góra na 5 minut, bo 10 minut to czas moczenia się glonów.
Tym razem użyłam wyłącznie glonów wamake. Z reguły łączę je z moimi ulubionymi kombu. Grzyby dodaję tylko jeśli są akurat w lodówce. Tym razem były J. W zupełności wystarczające są same glony i tofu.
Odnośnie samych alg, to ciągle nie wszyscy wiedzą jak bardzo są zdrowe, ile mają białka, witamin, cennych minerałów i że znacznie więcej niż rośliny lądowe. Na szczególną uwagę zasługuje zawartość w glonach wapnia, żelaza i jodu, np.: wakame, hiziki, arame zawierają 10 razy więcej wapnia niż mleko krowie. Sałata morska i wakame posiadają cztery razy więcej żelaza niż mięso wołowe. Chociaż żelazo w tej postaci może być gorzej przyswajane. Natomiast zawartość jodu w kombu i arame może przekraczać nawet 600 razy zawartość tego pierwiastka w rybach morskich. Dodatkowo glony zawierają mnóstwo witamin: A, K, C, E, PP oraz witamin z grupy B. Są jednym z nielicznych źródeł witaminy B12, co ma szczególne znaczenie dla osób stosujących dietę wegetariańską czy makrobiotyczną. Niektóre gatunki wodorostów są szczególnie bogate w białko, nawet białko pełnowartościowe z kompletem aminokwasów egzogennych niezbędnych dla organizmu. Wodorosty zawierają również duże ilości błonnika pokarmowego, głównie frakcji rozpuszczalnej w wodzie, dzięki temu mają pozytywny wpływ na pracę układu pokarmowego. Należy dodać, że glony posiadają bardzo mało tłuszczu.
A tutaj kilka więcej słów o wykorzystaniu glonów, ich właściwościach oraz o wpływie na zdrowie człowieka http://www.grabieniec.pl/pokaz_artykul.php?id_artykulu=1034 oraz tutaj http://abcodchudzanie.pl/wodorosty-morskie-skarby.
Spośród tych osób, które o właściwościach alg wiedzą, nie wszyscy mają świadomość, że są one dostępne na naszym rynku i jest ich znaczny wybów. Ci natomiast, którzy widzieli glony na sklepowych półkach lub nawet ich spróbowali w kuchni, często zniechęcają się bo nie wiedzą co zrobić, by pozbyć się bardzo charakterystycznego posmaku i zapachu, które faktycznie nie są zachęcające. Mnie samej to zajęło trochę czasu, ale już potrafię wykorzystać algi w zupie, co wydaje się najprostsze. Doskonalę się natomiast w robieniu sałatki z alg. Jak już dopracuję idelany przepis, to zapewne się nim podzielę.
Składniki (tradycyjnie dla dwóch osób):
  • garść lub więcej suszonych glonów wamake lub innych ulubinych;
  • 500 wody;
  • 100-150 g. tofu naturalnego, raczej twardego, pokrojonego w kostkę;
  • 2 łyżki pasty miso lub więcej;
  • kilka boczniaków pokrojonych w paski
  • 2 łyżki sezamu.
Wykonanie:
  1. Wamake namoczyć przez 10 minut w wodzie, kilkakrotnie wypłukać, osuszyć ręcznikiem. Następnie zalać wodą i zagotować.
  2. Do garnka wrzucić grzyby. Gotować z glonami przez co najmniej 5 minut. Sprawdzić, czy grzyby są już wystarczająco miękkie.
  3. Pod koniec gotowania wrzucić tofu. Wyłączyć kuchenkę i doprawić pastą miso – co najmniej 2 łyżki.
  4. Wlać do miseczek, posypać sezamem, podawać od razu.







10 komentarzy:

  1. Ciekawy przepis... Kocham glony wszelkiej maści i uwielbiam miso:) i mała uwaga - glony nazywają się wakame, nie wamake. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za uwagę, uświadomiłaś mi, że zawsze źle je nazywałam :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Po co osuszać glony skoro następnie je wrzucamy do wody i gotujemy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Glony nie zawieraja witaminy b12, nie ma roślinnych źródeł tej witaminy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są, zawiera ją miso i drożdże, ale faktycznie glony nie :)

      Usuń
    2. Ależ owszem są roślinne źródła tej witaminy.oprócz drożdży i miso jest jej bardzo dużo w rokitniku .

      Usuń