Obok brzoskwiń główne skrzypce gra bresaola – cieniutkie plasterki sezonowanego mięsa wołowego oraz ser kozi – ja użyłam rolady o twarożkowym wnętrzu.
Składniki dla 4 osób:
- 4 dojrzałe (ale nie za bardzo) brzoskwinie – dałam 2 duże pokrojone na mniejsze części;
- kilka listków rozmarynu, drobno posiekanych;
- oliwa sól morska i świeżo zmielony pieprz
- 1 łyżka octu z czerwonego wina;
- oliwa extra virgin;
- 1 łyżeczka jogurtu naturalnego albo crème fraiche;
-16 plasterków bresaoli albo szynki parmeńskiej – dałam więcej;
- listki oberwane z kilku gałązek estragonu – pominęłam;
-2 garście listków rukoli;
- 100 g. pokruszonego koziego sera;
Przygotowanie:
1. Brzoskwinie pokrojone na połowy lub mniejsze części należy włożyć do miski, posypać posiekanym rozmarynem, skropić oliwą, oprószyć solą i pieprzem,
2. Na rozgrzanej patelni grillowej należy opiekać tak zamarynowane brzoskwinie przez kilka minut z każdej strony, aż się ładnie spieką, ale nie przypalą!
3. Dressing: do miseczki należy wlać ocet winny, trzy razy tyle oliwy extra virgin, jogurt albo crème fraiche oraz szczyptę soli i pieprzu. Składniki roztrzepać rózgą. Jamie Olivier proponuje wykorzystanie shakera smaków – jego wynalazku.
4.Na talerzach zaaranżować plasterki bresaoli. Na bresaoli ułożyć brzoskwinie, a na wierzchu liście rukoli i estragonu. Całość polać dressingiem, dodatkowo skropić odrobina oliwy extra virgin i posypać pokruszonym kozim serem.
O! Fajnie, że zamieściłaś ten przepis! Wygląda niesamowicie.
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńUuu, pysznie, bardzo!
OdpowiedzUsuńKocham takie lekkie, świeże sałatki :)
OdpowiedzUsuń