Strony

czwartek, 7 maja 2015

Smażony makaron z pak choi i innymi zielonymi warzywami rodziny MaCartneyów





Od kilku tygodni systematycznie robię po ok. dwa przepisy z książki Paula MaCartneya i członków jego rodziny „Poniedziałki bez mięs”. Książkę kupiłam zaraz jak się ukazała w Polsce, wypróbowałam może 3-4 przepisy i … miałam tyle innych przepisów do zrobienia, że o wyczekiwanej książce zapomniałam. Ale wróciłam.

Warzywa z makaronem na modłę chińską. Makaron ryżowy z brązowego ryżu, obsmażany na koniec z warzywami i charakterystyczne przyprawy, czynią to danie dość podobne do innych „chińszczyzn”, czy też raczej do warzyw smażonych na chińską modłę.
Jednak ten przepis wyróżnia nagromadzenie zielonych warzyw, co bardzo lubię. Zielony bób, który z radością wyszukiwały dzieci, zielone niepowtarzalne pak choi, zjadliwe dla dzieci i zielone brokuły, o dymce nie wspomnę J. Do tego po raz pierwszy użyłam sosu hoisin.
Całość aromatyczna, kolorowa, je się oczami, a jak ktoś ma cierpliwość to może dodatkowo pałeczkami.


 

Cytuję za oryginałem:

Składniki na 4 osoby:

- 250 g. dowolnego makaronu – zdecydowanie polecam ryżowy;
- olej do smażenia – u mnie kokosowy i sezamowy;
- 250 g. brokułów obgotowanych na parze i podzielonych na różyczki *;
- 4 ząbki czosnku – posiekane;
- 1 cm imbiru – posiekany drobno;
- papryczka chili – posiekana**;
- pęczek dymek – posiekanych razem ze szczypiorem;
- 140 g. ugotowanego bobu;
- 2 główki kapusty pak choi – pokrojonych w ósemki;
- 1i ½ łyżki sosu hoisin;
- łyżka sosu sojowego lub więcej;

* pominęłam parowanie brokułów, aby zachowały jędrność, obsmażanie okazało się zupełnie wystarczające
 ** chili pominęłam, dałam odrobinę czerwonej papryki i mielone chili 

Wykonanie:

1. Ugotować makaron.

2. Olej rozgrzać w woku lub patelni z grubym dnem. Obsmażać na tłuszczu brokuły przez ok. 5 minut. Po tym czasie dodać czosnek, imbir, chili.


3. Po minucie smażenia dodać dymki, bób i kapustę. Smażyć 2-3 minuty.

4. Dodać sos hiosin i sojowy. Wymieszać całość. Dodać makaron. Obsmażać przez chwilę.


Podawać.






 



3 komentarze:

  1. Wygląda zachęcająco, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie kombinacje - to moje ulubione obiady. Dzisiaj mam podobną wersję. ale z ryżem. Niestety, jeszcze nigdy nie wypróbowałam do smażeniu oleju sezamowego - jestem wierna kokosowemu:-)

    OdpowiedzUsuń