Strony

czwartek, 12 sierpnia 2010

Spagetti z cukinii i halloumi z tradycyjną kaparowo – oliwkową salsą

Oto dwie nowe potrawy na naszym stole. Spaghetti z cukinii zrobiłam na podstawie przepisu podanego mi przez koleżankę, której mama ku uciesze rodziny często serwuję cukinię, choć nie w postaci spaghetti tylko cieniutkich plasterków wyciętych obieraczką. Ja zrobiłam spaghetti, które wyglądało kusząco i smakowało doskonale.
No, a jak w klimatach śródziemnomorskich, to do cukinii podałam halloumi, który zagościł u nas po raz pierwszy, ale z pewnością nie ostatni.

Halloumi to rodzaj sera solankowego półtwardego pochodzenia greckiego. Halloumi pochodzi zasadniczo z Cypru, mieszkańcy tej wyspy uważają ten ser wręcz za potrawę narodową. Uznawany jest za klejnot w koronie śródziemnomorskich serów, stanowiąc zarazem znak rozpoznawczy cypryjskiej kuchni. Cypr posiada wyłączne prawo do jego produkcji i nazwy. Od wielu stuleci wytwarzany jest z surowego mleka owczego i koziego, obecnie także z dodatkiem krowiego oraz z dodatkiem mięty. Produkuje się go według tej samej receptury, ściśle przestrzeganej nawet w przy produkcji w nowoczesnych, zautomatyzowanych zakładach produkcyjnych.
Świeży lub dojrzały halloumi doskonale nadaje się do najróżniejszych dań i przystawek. Dzięki swym specyficznym właściwościom ser ten nawet w wysokiej temperaturze zachowuje swój pierwotny kształt i smak, ale oczywiście, można go także przetapiać, smażyć, używać do zapiekanek.


Składniki (dla dwóch osób):

spagetti:
- jedna średnia cukinia lub pół dużej pokrojona w paski - spagetti
garść świeżych ulubionych ziół poszatkowanych– ja dałam tymianek, ale równie dobrze może to być bazylia;
2 ząbki czosnku poszatkowane;
oliwa z oliwek extra virgin;
sól;
pieprz;
cytryna;

halloumi i salsa:

· opakowanie sera pokrojonego w plastry ok. 2 cm
· 2-3 ząbki czosnku poszatkowane;
· ok. 3 łyżki czarnych oliwek;
· ok. 2 łyżki kaparów;
· olej do smażenia;


- mięta suszona lub świeża do utrjenia talerza lub posypania salsy i sera.

Wykonanie:

Cukinia:

1. Wymieszać trzepaczką składniki zalewy – sosu tj. czosnek z oliwą z oliwek, sokiem z cytryny (ilość wg smaku), solą i pieprzem. Do emulsji dodać zioła.
2. Pokrojoną cukinię zalać sosem, dokładnie wymieszać i odstawić do lodówki na co najmniej pół godziny.


Halloumi:

1. Pokrojony ser zgrliować na patelni gilowej, smażąc po ok. 2 minuty z każdej strony.
2. Przed końcem grillowania dołożyć na patelnię czosnek, oliwki i kapary.
3. Ser podawać z salsą. Na talerzu skropić oliwą z oliwek extra virgin.


Obiad wyszedł lekki i smakowity. A ser – faktycznie nie topił się na patelni, dobrze się smażył, a dzięki swojemu łagodnemu smakowi fantastycznie komponował się z salsą, która nadała daniu charakteru. A dodatkowo to obiad, który robi się w chwilkę.


3 komentarze:

  1. W tamtym roku prawie co drugi dzien jadlam salatke z wlasnie tak pokrojonej cukinii. Straszna mialam na nia faze. W tym roku znowu sie zaczyna, wiec wierze, ze pyszna. Jak bede miala chwile to wstawie foto swojej.
    A co do halloumi to jakos zawsze mi sie rozplywa na patelni grillowej, chociaz ponoc nie powienien.

    OdpowiedzUsuń
  2. I znów dmuchana bagietka niby w zdrowej kuchni, coś tu nie tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi Anonimowy, bagietki, bułki i chleb tostowy znajdziesz na wilu zdjęciach. Je je mój mąż. Ja niestety nie mogę jeść białej mąki, więc zostało mi jedynie pyszne wspomnienie pachnącego chleba, czy świeżej bagietki z masłem. Mąż nie ma żadnych przeciwskazań zdrowotnych, jest wysportowanym, zdrowym facetem i nie ma najmniejszego powodu, by ograniczał swoją dietę. W drowej kuchni chodzi o coś więcej niż wyeliminowanie wszystkiego co jest choć trochę mnie zdrowe , mniej wartościowe (to byla by ortoreksja) - chodzi bowiem o świadomy sposób odżywiania, o nawyki , o używane produkty np. unikanie smażenia na rzecz pieczenia i duszenia, unikanie nasyconych kwasów tłuszczowych, a wprowadzenie w ich miejsce NNKT..... My nie musimy prowadzić żadnej diety, nie odchudzamy się, ja wręcz przeciwnie próbuję przybrać. I sądzę - tak też nas postrzegają nasi znajomi i rodzina - że nasza kuchnia jest bardzo zdrowa, używamy ekologicznych produktów, jemy urozmaicone posiłki komponując dietę tak by zawierała odpowiednią ilość aminokwasów egzogennych, używamy w większości produktów z pełnego przemiału....i dlugo moglabym tak pisać. A do tego wszytkiego nasza kuchnia jest niezmiernie urozmaicona, codzinnie coś nowego pojawia się na naszym stole, poznajemy nowe smaki, nowe potrawy, smakujemy, delektujemy się, uprawiamy slow food i jest cudownie. I pozwalamy sobie na świadome "grzeszki" w postaci np. słodyczy, czy grillowanego halloumi :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń