Polecam póki kurki jeszcze goszczą na straganach.
Składniki (dla dwóch osób)*:
- sok
z połowy cytryny – pominęłam;
-
świeży tymianek – bardzo dużo;
-
łyżka posiekanego koperku;
- sól;
-
świeżo zmielony pieprz;
-
jajka – ilośc wg uznania;
-
żółty ser, potarty – mój dodatek
- mała posiekana cebula – mój dodatek;
* wprowadziłam kilka drobnych
zmian, które zaznaczam w składnikach
Wykonanie:
1. Na
patelni należy rozpuścić małso i podsmażyć na nim kurki. Gdy już odparują dodać
cebulę. Smażyć kurki na złoto. Kilka można odłożyć do udekorowania.
2. Dwie
trzecie śmietany należy wlać do garnka i gotować przez chwilę, aż straci nieco objętości.
Dodać przygotowane uprzednio na patelni kurki
i gotować całość przez chwilę. Po tym czasie garnek zdjąć z ognia i
doprawić ziołami – tymiankiem i koperkiem oraz solą i pieprzem.
3. W
żaroodpornych kokilkach wysmarowanych nieco tłuszczem ułożyć na dnie masę kurkowo
– śmietnanową, posypać żółtym serem, a na wierzch wbić jajka.
Białka jajek częciowo posmarować pozostałą śmietaną, posypać żółtym serem i
odrobiną ziół. Całość opruszyć delikatnie solą i pieprzem.
Zapiekać
ok.10 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Po tym czasie białko powinno
być ścięte, a żółtko płynne.
4. Po wyjęciu z pieca jajka można udekorować odłożonymi
kurkami.
Danie najlepiej smakuje na ciepło zaraz po wyjęciu z
pieca. Dobrze komponuje się pieczywem, którym można zgarniać sos. Z moich
obserwacji wynika, że jeśli sos śmietnowy nie był zbyt gęsty, co można osiągnąć
nie gotując śmietany zbyt długo i dając jej sluszną porcję, to po czasie w
piekarniku kurki nadal topią się w nadzwyczaj pysznym kremowym sosie.
Pięknie podane, te naczynia mnie zauroczyły :)
OdpowiedzUsuńMniam. Smacznie się prezentuje to danie. :)
OdpowiedzUsuńKurki bez masła być nie mogą, zapiekanka wygląda cudnie.Szkoda , że kurki są tak krótko..a może dlatego tak pysznie smakują,ze są tylko przez chwilę:)?
OdpowiedzUsuń