Dałam się skusić i odstąpiłam od zasady nie smażenia! Zrobiłam rybę w delikatnej panierce z kokosa, a do tego wyśmienity sos na bazie mleka kokosowego. Pysznie wyszło! Przepis spodobał mi się od pierwszego przeczytania składników na blogu Ireny i Andrzeja: http://grumko.blox.pl/2010/08/1477-Ryba-a-la-Santa-Barbara.html.
Danie rodowód ma Kubański.
Danie rodowód ma Kubański.
Składniki (po drobnych modyfikacjach dla 2 osób):
- 2 filety białej ryby – u mnie dorsz grenlandzki;
- /2 szklanki wiórków kokosa,
- łyżka mąki pełnoziaristej;
- jajko;
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki;
- olej do smażenia;
- cytryna;
- sól, pieprz,
- 2 filety białej ryby – u mnie dorsz grenlandzki;
- /2 szklanki wiórków kokosa,
- łyżka mąki pełnoziaristej;
- jajko;
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki;
- olej do smażenia;
- cytryna;
- sól, pieprz,
sos:
- odrobina cukru nierafinowanego;
- ½ drobno poszatkowanej cebuli;
- olej do smażenia
- ok. 100 -120 ml. białego wina;
- 200 ml. mleczka kokosowego light;
Do podania – makaron ze słodkich batatów i gryki.
Wykonanie:
1. Rybę skropić kilkoma kroplami cytryny, oprószyć odrobiną soli i pieprzu.
- odrobina cukru nierafinowanego;
- ½ drobno poszatkowanej cebuli;
- olej do smażenia
- ok. 100 -120 ml. białego wina;
- 200 ml. mleczka kokosowego light;
Do podania – makaron ze słodkich batatów i gryki.
Wykonanie:
1. Rybę skropić kilkoma kroplami cytryny, oprószyć odrobiną soli i pieprzu.
2. Przygotować panierkę – wymieszać kokos, mąkę i pietruszkę, osobno rozbełtać jajko. Panierować filety rybne w jajku i kokosie.
3. Rybę usmażyć na patelni na niewielkiej ilości tłuszczu.
4. Przygotować sos. W rondlu lub w patelni z pokrywką podsmażyć na niewielkiej ilości oleju cebulę. Następnie dodać wino i mleczko kokosowe. Sos zredukować gotując, tak aby zgęstniał. Następnie doprawić solą, pieprzem i cukrem.
Danie pyszne, zwłaszcza w towarzystwie jednego z moich ulubionych makaronów. Sos wyszedł idealnie gęsty, z lekką nutką słodyczy, która nieodłącznie wiąże mi się ze smakiem mleczka kokosowego i to niezależnie od tego, czy jest doprawiane wyłącznie na słodko, czy też na ostro. Dzięki zastąpieniu masła olejem do smażenia w znikomej ilości, danie nie wyszło tłuste i nawet nie trzeba było odsączać ryby na ręczniku papierowym.
musi być bardzo aromatyczna;) ja ostatnio obiłam kokosowego kurczaka, ale czemu nie rybkę;)
OdpowiedzUsuńNo wlaśnie Panno Malwino, można przecież pozamieniać. Ja od jakiegoś czasu , gdy znajduję interesujący przepis na kurczaka -a drobiu nie jadamy- robię podmianę na rybkę. Można i w przeciwną stronę.
OdpowiedzUsuńŚwietne :D Ostatnio jem nałogowo wiórki kokosowe, może by tak obtoczyć w nich rybkę?
OdpowiedzUsuń