Enchiliady, wprawdzie z zupełnie innym
nadzieniem były jednym z moichpierwszych dań, dań udanych, które można i
gościom. Mam więc do nich sentyment. Od tamtego czasu, popełniłam jeszcze takie
enchiliady fasolowe i rybne oraz używałam tortilli w daniach takich jak to zielone quesadillas, huevos rancheros, tacos surowe wegańskie, quesadillas z pieczarkami, wrapy z pastą miso-marchewkową i quinoa, tacos z pastą orzechową.
Te enchiliady są trochę pracochłonne, ale
nie szczególnie. Wszystko jest kwestią koordynacji. Zniechęcająca się może okazać
lista składników i opis kolejnych etapów przyrządzania, sprawiając wrażenie
dania przekraczającego wyczyn codzienny przeciętnej matki polki lub niepolki.
Jednak nie należy się tym zniechęcać. Przetestowałam. Idzie sprawnie i szybko.
Naszą rodzinę przepis zadowolił z nawiązką i
spokojnie można te pomarańczowo – czarne wrapy gościom podać:).
Przepis cytuję za źródłem: Foodie recepies z
bloga Edible Perspective.
Składniki na 4-6 porcji, jednak w mojej
ocenie wychodzi co najmniej na dwa razy tyle. Ja zmniejszyłam proporcje na
potrzeby naszej 4 osobowej rodziny.
Składniki:
- 14 tortilli kukurydzianych;
- 1,5 kubka czarenje fasoli z puszki – u
mnie fasola moczona przez noc i gotowana;
- średniej wielkości dynia, obrana i
pokrojona w kostkę;
- średnia cebula – pokrojona w kostkę;
- 2 łyżki bulionu warzywnego-;
- 2 łyżki oleju słonecznikowego – u mnie
oliwa z oliwek;
- 1 i 1/2 łyżeczki zmiażdżonego czosnku – u
mnie więcej;
- 1 i 1/2 łyżeczki chilli w proszku – u mnie
znacznie mniej;
- 1 łyżeczka kupinu;
- ½ łyżeczki oregano;
- ¼ łyżeczki kolendry;
- ¼ łyżeczki soli i pieprzu +_ dodatkowy do
dyni;
- 1/8 łyżeczki pieprzu kajeńskiego;
Dodatkowo dodałam sporo
tartego żółtego sera, który ułożyłam na nadzieniu przed zwinięciem tortilli
oraz na ułożonych w naczyniu żaroodpornym enchiliadach.
Wykonanie:
1. Należy rozgrzać piekarnik do 200 stopni. Na blaszce lub w naczyniu
żaroodpornym ułożyć pokrojoną dynię, wymieszaną z łyżką oleju i porcją soli i
pieprzu. Dynię należy piec ok. 35 minut do czasu, aż będzie miękkawa, jednak
nie będzie się pod wpływem dotyku zamieniała na puree. W czasie piecznia należy
2 razy przemieszać dynię.
2. Przed końcem pieczenia dyni, należy na patelni na łyżce oleju obsmażyć cebulę przez 5-8 minut, aż zmięknie. Po tym czasie należy dodać do cebuli, czosnek, chilli, oregano, kolendrę, sól, pieprz i pieprz kajeński i mieszać przez minutę.
3. Na patelnie z cebulą należy dodać fasolę oraz ¾ dyni i bulion. Wymieszać. Odstawić.
4. Podgrzać w piekarniku tortille, tak by dało się je zwijać i by się nie kruszyły.*
Sos:
- 2 łyżki oliwy z oliwek;
- ¾ kubka pasty pomidorowej;
- ¼ część upieczonej dyni;
- 2 i ½ kubka niskosolonego bulionu;
- 1 i ½ łyżeczki sosu chipolite adobo
- pominęłam;
- łyżka posiekanego czosnku;
- ½ łyżeczki kuminu;
- sól, pieprz;
- ½ łyżeczki cynamonu;
Wykonanie:
1. w garnku z grubym dnem, na oliwie na rednim ogniu, wymieszać
czosnek, kumin, sól, pieprz i cynamon. Mieszać 30 sekund. Następnie dodac paste
pomidorową, bulion i sos adobo. Wymieszać.
2. Dodać upieczoną dynię. Zdjąc z ognia i zblendować żyrafą. Ponownie
postawić na średnim ogniu i podgrzewać 10 minut. Odstawić z ognia do
zgęstnienia.
Sos z orzechów nerkowca:**
- ½ kubka kremu z orzechów nerkowca;
- łyżka drożdży spożywczych;
- 1/3 kubka buionu;
- 1 i ½ łyżeczki chipolite adobo;
- ½ łyżeczki śrenienio sotrego chilli;
- ¼ łyżeczki kuminu;
- ½ łyżki posiekanego czosnku;
- sól, pieprz;
Wykonanie:
Wszystkie składniki sosu, należy umieścić w blenderze i zmiksować.
Jedynie bulion dodawać partiami do uzyskania pożądanej konsystencji sosu.
Dodatki i wykończenie:
2. Naczynie żaroodporne wysmarować po dnia sosem. Następnie do każdej
tortilli nałożyć nadzienie i zrolować. Tortille układać jedna obok drugiej w
naczyniu. Mogą się dotykać, a nadmiar
nadzienia też może delikatnie wychodzić. Wierzch tortilli należy posmarować
sosem. resztę sosu zachować do serwowania. Zapiekać przykryte folią aluminiową15
minut lub dłużej, aby tortille były gorące.
3. Serwować z dodatkowym podgrzanym sosem pomidorowym oraz z ciepłym
kremowym sosem z orzechów nerkowca.
* Ja tortille, które są pszenne, skrapiam wodą zgodnie z instrukcją na opakowaniu i podgrzewam przez moment na patelni lub w piekarniku.
Super blog do poczytania w wolnej chwili!
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńŁadnie wykonany blog i fajny wpis!
OdpowiedzUsuńCiekawy i interesujący wpis :)
OdpowiedzUsuńlubie czytać tego typu blogi bo znajduję tu wiele inspiracji
OdpowiedzUsuńmnóstwo inspiracji na tym blogu!
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czyta twoje wpisy
OdpowiedzUsuńUdało się Ci się wszystko naprawdę dobrze opisać
OdpowiedzUsuńUwielbiam trafiać na blogi takie jak Twój, widać jak na dłoni, że masz do tego rękę i podchodzisz z pasją :) Śliczne fotografie i apetyczne dania, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBlog, do którego chce się zaglądać powtórnie, nie przestawaj go prowadzić – Twoje wpisy są naprawdę zajmujące i chce się im poświęcić chwilę, nie każdy potrafi pisać tak dobrze. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi apetytu, uwielbiam meksykańskie jedzenie, dziękuje za przepis, już zapisany :D
OdpowiedzUsuńDanie wygląda po prostu obłędnie i jak widać była jeszcze mała pomocniczka w kuchni :) Miło widzieć taką rodzinną atmosferę, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper, chociaż ja chyba bardziej wolę tacos i sprawdzałam go już w różnych wersjach i z różnymi dodatkami. Myślę, że na pewno warto zerknąć na stronę https://foodo.pl/meksykanskie-tacos-z-miesem-mielonym/ . Tam znajdziecie przepis na tacos z mięsem mielonym.
OdpowiedzUsuń