Robiłam nie po raz pierwszy i jak zwykle zjedliśmy ze smakiem, w szczególności mąż, który nie zawsze tak spontanicznie powtarza, że coś mu smakuje.
Danie podałam z najprostszymi sałatkami – dla męża sałata strzępiasta na słodko z jogurtem, a dla mnie z pomidorem, cebulą i dużą ilością oleju lnianego. No i jakie te smaki przewrotne - mój mąż miłośnik (tak mu z domu zostało) słodzonej tartej marchewki (blee), słodzonej sałaty ze śmietaną (blee), gdy zobaczył moją sałatę z pomidorem i cebulą, to zaczął ją podjadać, twierdząc, że takie to on też lubi!
Te sałatki jak i kilka innych, które zaczęły gościć na naszym stole, to wynik tego, o czym chyba już wspominałam, a mianowicie, że odkryłam miejsce w moim mieście z warzywami ekologicznymi od dostawców polskich i zagranicznych. Jakże mnie to uszczęśliwiło, a do tego to jakie warzywa dostanę determinuje nasz jadłospis tygodniowy. Jako że dostałam piękną sałatę strzępiastą, to zaczęliśmy ją jeść na różne sposoby. Nie musze dodawać, że pomidory i cebula w mojej sałatce też były eko!
Składniki dla 2 osób:
- ok. 110-120 g. ugotowanej mieszanej fasoli – u mnie czarnej, adzuki i pinto, uprzednio moczonej przez noc;
- 40 g. ziarna orkiszu – namoczonego przez noc;
- ok. 30 g. soczewicy – u mnie czarna beluga:
- gałązka posiekanego selera naciowego;
- ½ marchewki pokrojonej w drobną kostkę;
- 1-2 ząbków czosnku drobno posiekanych;
- 2/3 cebuli poszatkowanej;
- kieliszek białego wina;
- 0,75 l bulionu;
- ok. 8-10 g. suszonych borowików – u mnie kurki - namoczone;
- ½ łyżeczki ziół – tymianek, rozmaryn, majeranek;.
- liść laurowy;
- sos sojowy;
- sól, pieprz do smaku;
Wykonanie:
1 . Na patelni z grubym dnem na rozgrzanym oleju do smażenia dusić przez moment cebulę, czosnek, marchewkę i selera. Następnie dodać orkisz i fasolę. Zalać winem i rosołem i gotować pod przykryciem do czasu, aż orkisz i fasola będą miękkie. *
2. Grzyby po namoczeniu pokroić i dodać do garnka wraz z liściem laurowym i i suszonymi ziołami. W razie potrzeby dolać rosołu.
3. W połowie duszenia lub na ostatnie 20 mniut dodać soczewicę.**
4. Gdy potrawa będzie gotowa należy ją doprawić solą, pieprzem i sosem sojowym.
* Orkisz gotuje się ok. 45-50 minut, a fasola w zależności od jej wielkości – drobna której ja użyłam gotowała się tyle co orkisz, ale gdyby użyć grubszej, to lepiej ją najpierw podgotować osobno lub wręcz ugotować osobno, a następnie dodać do dania na ostatnie minuty duszenia.
** Czas gotowania soczewicy uzależniony jest od jej gatunku i wynosi między 15 minut np. drobna czerwona do 30 minut maksymalnie, choć ja zieloną, czarną, du pay gotuję ok. 20 minut. W tym daniu soczewica ma zachować swoją postać i jędrność, nie chodzi o to by rozgotowywać ją na pulpę jak do placków, czy zupy krem.
Tym razem suszone borowiki, których akurat nie miałam na stanie zastąpiłam, suszonymi kurkami. I eureka, danie zyskało w mojej ocenie niezwykle na aromacie. Przy kolejnych powtórkach, robię z kurkami!
Wartości odżywcze jednej porcji:
kcal – ok. 400
białko – ok. 22-26
węglowodany – ok. 60
tłuszcze – ok. 10
błonnik – ok. 20