Dotychczasowe próby: spaghetti z borowikami i tofu oraz szaszłyki z wędzonym tofu były bardzo udane i zachęcające do dalszych poczynań.
Danie ma swój charakterystyczny smak. Dodatek makaronu, który był moją inwencją autorka polecała kartofle, chleb pełnziarnisty i ryż) okazał się trafiony, sprawił, że mieliśmy pełną obiado – kolację. Jednak smaku potrawy absolutnie nie można porównać do jakiegokolwiek makaronu z sosem, nawet do takiego gdzie jako dodatek występuje groszek i pieczarki, bo to zupełnie inny smak!
Przepis podaję z moimi drobnymi modyfikacjami w zakresie ilości niektórych składników np. dałam więcej tofu, tahiny, a przede wszystkim dostosowałam go do porcji dla 2 osób..
- ok. 180 g. tofu wędzonego – rozdrobnionego (w oryginale jest to porcja dla 4 osób):
- ok. 200 g. pieczarek – pokrojonych w plasterki – użyłam brązowych;
- 3-4 łyżki zielonego groszku;
- szalotka – posiekana;
- 1- 2 łyżki posiekanej dymki;
- 1- 2 łyżki posiekanej rukoli;
- 1 łyżka sosu sojowego
- ½ lyżki octu ryżowego;
- ½ łyżka octu z białego wina lub białego kremu balsamicznego;
- 1 łyżka taniny (inaczej to masło sezamowe, w oryginale czubata łyżka na 4 porcje);
- niecała łyżeczka miso;
- olej sezamowy (w oryginale jedna lyżeczka na 4 porcje, u mnie ok. jedna łyżeczka na jedną porcję);
- olej do smażenia;
- sól i pieprz;
- ok. 200 g.makaronu soba;
Wykonanie:
1. W patelni z grubym dnem na rozgrzanym oleju należy podsmażyć przez ok. 3 minuty szalotkę, dodać dymkę i rozdrobnione tofu. Smażyć ok. minuty mieszając. Następnie dodać pieczarki i smażyć dalsze 5 -7 minut.
2. Gdy pieczarki są podsmażone należy dodać sos sojowy, ocet ryżowy i z białego wina oraz rukolę i dusić ok. minuty. Następnie wlać tahinę rozrobioną z odrobiną wody i dodać groszek. Jeśli się używa świeżego, należy go dodać wcześniej lub uprzednio ugotować, podobnie jak w przypadku groszku moczonego przez noc. Jeśli sos jest zbyt gęsty należy dodać więcej wody.
3. Gdy sos jest prawie gotowy należy dodać miso rozrobione z odrobiną wody, doprawić solą i pieprzem.
4. W czasie przygotowywania sosu ugotować makaron – makaron soba gotuje się ok. 5 minut.
4. Po nałożeniu na talerze makaronu i sosu danie skropić solidnie olejem sezamowym, którego nie należy dodawać wcześniej, zwłaszcza kiedy sos jest na patelni, aby ze względu na wysoką temperaturę olej nie stracił swoich cenny wartości w zakresie nienasyconych kwasów tłuszczowych.
W ocenie autorki przepisu danie smakuje jak gulasz lub strogonow. Jednak nie dal mnie. Smak był bardzo oryginalny, nietypowy i nie potrafię znaleźć odpowiedniego słowa, czy porównania, był gładki, delikatny w porównaniu do znanych mi sosów do makaronu, a jednocześnie za sprawą wędzonego tofu i sosu z octu i sosu sojowego, wyrazisty w smaku.
zupełnie inny smak? super, cos nowego :) ocet ryzowy, sos sojowy i olej sezamowy juz mi obiecuja, ze to danie w moim guscie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę, ba! na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe smaki! Na pewno spróbuję, bo wszystko wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPychota, zdecydowanie moje smaki!
OdpowiedzUsuńMożesz coś więcej napisać o tym makaronie? Nigdy o nim nie słyszałam.
Vanilla, jeśli składniki do Ciebie przemawiają, warto się skusić na odmianę.
OdpowiedzUsuńAga-aa, skuś się, nawet jak danie nie będzie strzałem w 10, to przynajmniej zaliczysz zdrowy posiłek o ciekawym smaku.
Doctor, skoro wygląda apetycznie, pomimo, ze danie fotogeniczne nie jest, to spróbuj koniecznie.
Kikimora, makaron soba, to japoński makaron, który składa się z mąki pszennej i gryczanej. Różne są proporcje tych mąk, ale z reguły oscylują wokoło 70% pszennej i 30% gryczanej.Jest dostępny w marketach, sklepach eko, w tym internetowych.Pozdr.
robiłam ten gulasz jakiś tydzień temu - w sumie to było 4 male porcje ale jak dla nas 4 ;) za to z pęczakiem, w tym tygodniu planuje zapiekankę z cukini z "Zaskakującego tofu" zrobić, zobaczymy jak wyjdzie :)
OdpowiedzUsuń