Nie
wiedzieć czemu galarety wytrawne podawane są od święta. Nie pomylę się chyba
jeśli stwierdzę, że galarety rybne, to już zupełnie świąteczne – wigilijne danie. W
dodatku, jak się zdążyłam zorientować danie wcale nie tak lubiane. Sama
zresztą nie wyniosłam chlubnych wspomnień galarety rybnej z domu. Ale
postanowiłam dać jej szanse, a kiedy okazało się, że rodzina od pierwszego razu
stała się jej fanem, to uznałam, że czas powalczyć z niechęcią do galaretek
rybnych u innych.
Zastanawiam
się tylko skąd ta niechęć, bo takie galaretki mogą być prawdziwym rarytasem,
smaczną przystawką na przyjęcie, bądź lekką kolacją. Mogą nie tylko cieszyć
podniebienie, ale i być okrasą stołu tego świątecznego i codziennego. A kto powiedział,
że piękny stół, to tylko od święta albo kiedy goście za progiem.
My
uwielbiamy jeść nasze obiado - kolacje przy świecach, na ładnej porcelanie,
na nakryciach pasujących do potrawy, z
kolorystycznie dobranymi serwetami w akompaniamencie nastrojowej muzyki. I tak
lubimy codziennie. Nie zawsze wychodzi idealnie, bo czasem pośpiech, czasem zmęczenie,
czasem Jadka dobiera „pod kolor” serwetki…. :),
ale dbamy o detale i to nas cieszy. Tak jak cieszyły nas te tymbaliki, które robię
już co roku od święta, ale i poza świętami.
Składniki
na ok. 8 - 10 ramekinów:
-
ok. 150 - 200 g. filetów halibuta -
oprószonego pieprzem i solą, skropionego cytryną;
-
1/2 awokado – pokrojonego w kostkę;
- koperek;
-
różyczki brokułów z ½ małego brokuła;
-
ok. 6 jajek przepiórczych – ugotowanych na twardo i pokrojonych na połówki;
- 3,5
łyżki żelatyny w proszku
na bulion:
-
1,2 litra wody
-
warzywa: 1 marchewka, pietruszka, ½ selera, 1/3 pora, ½ kopru włoskiego,
dużo zielonych liści pietruszki i selera – warzywa pokrojone na mniejsze
kawałki;
- 2
ziarenka ziela angielskiego,
- listek
laurowy;
- 4
łyżki białego wina;
-
1/2 łyżki soku z cytryny lub limonki;
- 1
łyżka oliwy z oliwek;
-
sól, pieprz;
-
1/2 łyżeczki cukru;
do podania:
- cytryna do skropienia lub limonka;
-
ocet winny z białego wina;
1. W pierwszej
kolejności należy nastawić bulin jarzynowy. W garnku
do wody włożyć warzywa, pieprz, ziele angielskie, listek laurowy i sól do
smaku. Gotować do miękkości warzyw przez około 20 minut. Odcedzić.
2. Następnie do bulionu dodać
białe wino, sok z cytryny lub limonki, oliwę oraz cukier. Podgrzać i odstawić z
ognia.
3. Po zestawieniu z ognia należy dodać żelatynę w proszku,
mieszając do całkowitego jej rozpuszczenia. Bulion z żelatyną wystudzić do
czasu aż zacznie gęstnieć. Nie można jednak dopuścić do tego, by galaretka się
ścięła.
4. Kiedy bulion się gotuje, jest czas na przygotowanie ryby,
którą należy ugotować na parze przez ok. 10-12 minut. Następnie po wystudzeniu rybę podzielić na mniejsze kawałki.
5. Po uparowaniu ryby, jest czas na ugotowanie na parze brokułów przez ok. 5
minut, aby nie zrobiły się miękkie i pozostały al dente.
6. W między czasie ugotować na twardo jajka przepiórcze, co
zajmuje ok. 3 – 3,5 minuty, ostudzić, obrać, pokroić na połówki.
6. Czas na aranżację tymbalików w ramekinach: na dnie miseczek,
ramekinów lub filiżanek włożyć kawałki ryb, awokado, brokuły, koperek i połówkę
jajka. Zalać bulionem z żelatyną.
W moich tymbalikiach jest więcej galaretki niż ryb i warzyw, ale
kwestia proporcji, to kwestia gustu.
Inspiracja stąd.
Inspiracja stąd.
o rany....ale pięknie i apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMalgorzato, dziękuję:)
UsuńLubię rybę w galarecie, ale tak w zwykły dzień na obiad, to chyba by mi się nie chciało jej robić. Wolę szybkie rozwiązania. Ale na jakieś święto, czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńPysznie zastawiony stół, chętnie bym się dosiadła :)
Italio, paradokslanie to nie tak dużo pracy, to tylko kwestia dobrej organizajcji w kuchni. Znacznie bardziej wymagające są niektóre wegeteriańskie potrawy, gdzie warzywa sieka się bez końca, a potem dodaje w odpowiedniej kolejności, miesza....
UsuńA do stołu zapraszam, daj znać jak będziesz w Polsce. Pozdr.
Częściej powinny pojawiać się tak dobre wpisy:)
OdpowiedzUsuńJa jestem wlasnie taka osobe, ktora ma traume dotyczaca galaret. Karp w galarecie to dla mnie najwiekszy koszmar:-) Moze i powinnam sie przelamac i sprobowac taka wykwintna wersje? Tylko pokombinowalabym cos z agarem, bo od zapachu rozpuszczonej zelatyny mdli mie.
OdpowiedzUsuńA widok Twojego nakrytego stolu uwielbiam.
check these guys out website here see page go to these guys look at here now find here
OdpowiedzUsuńARSIP SUMUT
OdpowiedzUsuńHEADLINE NEWS >> https://www.arsipsumut.com/